Wyobraźnia- skuteczne koło ratunkowe

Kiedy nie masz nic realnego co  mogłoby cię zadowolić i spowodować, że będziesz szczęśliwą nie pozostaje nic innego jak twoja wyobraźnia. To tam możesz ułożyć wszystko tak jak ty chcesz. Wszystko czego nie masz, a chciałabyś posiadać w życiu możesz stworzyć w wyobraźni. Stwarzasz  sytuację jak z marzenia wyglądasz jak naprawdę chcesz, jesteś z kimś lub nie. A raczej na pewno jesteś z tym jedynym i wymarzonym kimś. Tam nie musisz być silna, kiedy nie trzeba i udawać cyborga na siłę bo masz kogoś, z kim podzielisz się wszystkim co cię trapi. Chciałoby się rzec świat idealny i wspaniały choć nieprawdziwy to tylko twój. Nikt nie ma do niego wstępu poza tobą. Nie jesteś w stanie zmienić stanu rzeczy za pomocą magicznej różdżki. Choć bardzo byś chciała to nie zrobisz tego. Naprawdę chciałabyś kogoś takiego mieć. I tak przyznajesz się do tego. Prawda jest taka, że z samych marzeń nie stworzysz czegoś fajnego. Być może to, że masz bujną wyobraźnie pomaga ci w osiągnięciu celu bo wierzysz, że gdzieś mimo wszystko ktoś na ciebie czeka. I choć może za bardzo nie wierzysz w przeznaczenie to jednak z każdą chwilą trochę zaczynasz w to iść. Wiesz, że jeśli nie teraz to najwyraźniej później.  Nie pomagają w tym twoje cechy bo ty chciałabyś mieć wszystko teraz i już. Choć jesteś silna to tak naprawdę jesteś bardzo krucha i delikatna, mimo, że nienawidzisz siebie takiej, to nic na to nie poradzisz. Być może to twoje naturalne cechy, które tylko zakrywasz zbroją silnej. Nie chcesz jednak tak sobie tłumaczyć bo wiesz, że wtedy całkowicie odpłyniesz. Wtedy każdy będzie mógł zadać ci cios choć pewnie czasem i tak to robi. Kiedy mówisz otwarcie o tym, że nie chcesz chłopaka i nie interesują cię związki to tak naprawdę robisz to tylko po to, aby nikt nie poznał się nad tym co tak naprawdę ci się marzy. Wtedy będzie miał wszystko podane na tacy. Przylepią ci  łatkę desperatki i samotnej a tak przecież nie jest. Może i chciałabyś mieć kogoś jednak, boisz się nowej sytuacji, tego czy w niej się odnajdziesz. Pomijając fakt, że nosisz za sobą bagaż wyjątkowości to mimo wszystko wiesz, że nie to będzie miało znaczenie. I być może dlatego to wszystko tak długo trwa bo nie spotkałaś osoby właściwej. Osoby, która pokocha cię za to kim jesteś a nie za to jak wyglądasz.  Wiesz, że tak będzie co prawda nie wiesz skąd ale po prostu to wiesz.

                Co innego, gdy chcesz mieć nad wszystkim kontrolę nad sercem również. A , przecież dobrze  wiesz, że nad tym nie da się mieć kontroli mimo szczerych chęci po prostu ci to nie wyjdzie. I to cię wkurza najbardziej bo wtedy zupełnie tracisz poczucie bezpieczeństwa. Czujesz się zagubiona i nie umiesz odnaleźć się w nowej sytuacji. Wszystkie historie tego typu wysysają z ciebie pokłady energii niczym wampir, który zrobi wszystko by zeszło z ciebie powietrze.  Dlatego na razie najlepszą receptą znalezioną przez ciebie jest zamknięcie sfery uczuciowej, serca na klucz. Może ktoś kiedyś go znajdzie…  Dobrze wiesz, że to nie jest żadne rozwiązanie ale na tą chwile nie przychodzi ci nic innego do głowy.