Odlotowa singielka- zawsze120km/h. Zdążysz?
Ona- wieczna singielka, która jest
szalenie silną osobowością choć zwariowana to poukładana wewnętrznie. Wie co
jest dla niej dobre przynajmniej teoretycznie. Drabina wartości singielki jest
długa z ostrymi zakrętami. Dlatego, że uwielbia zapach benzyny i szybkość. Interesuje
ją również motoryzacja i strzelnica, na którą prawdopodobnie nigdy się nie uda,
ale pomarzyć można. Konkrety, szybkość i
wolność to coś co trzyma ją przy życiu. Jest jeszcze coś bez czego nie mogłaby
funkcjonawać. Muzyka- to jej tlen,
odwyk, narkotyk. To coś więcej niż tylko
dźwięki czy obraz. To jej dusza, która jednym razem wybrzmiewa blues, a kilka
godzin później rock. Wracając do drabiny, której nie znajdziesz w żadnym
sklepie budowlanym to na pierwszym miejscu znajdzie się wolność, potem prawda następnie
przyjaźń. Miłości tam nie ma chyba, że
na końcu któregoś zakrętu. Uwielbia spontaniczność i szybkie auta. Przede wszystkim
jest fighterką, nauczyła się uderzać w takie punkty, gdzie mało kto trafia. Nie
boi się mówić tego co myśli bo wie jak i kiedy celować słowami. Czasami są jak
pociski ciężkiego kalibru. Wie jak ich używać bo to jej broń. Snajper myli się tylko raz i z
nią jest podobnie. Nigdy się nie poddaje,
a człowieka jest w stanie poznać szybciej niż inni. Nie lubi bawić się w
przeciąganie liny czy domysły bo zwyczajnie szkoda jej na to czasu. Choć nie
przepada za piłką nożną to w życiu kieruje się zasadą gry do jednej bramki. Nie gra z tymi, którzy nie wiedzą czego chcą i
są zbyt leniwi na życie. Ona nie ma czasu na różowy lukier i delikatność bo
życie to według niej ring, do którego księżniczki Instagrama nie powinny mieć
wstępu, chyba, że chcą po minucie stracić przytomność. Swoją słabość przekuwa w siłę i sukces w taki
sposób, że być może stanowi realne zagrożenie dla niektórych. Supernowa jest
tylko jedna czyli ona. Nie boi się walki
z kimś, kto ma IQ mniejsze niż orzeszek laskowy bo zmiecie go jednym słowem. Wieczna dlatego, że nie przewiduje kolizji z
miłością bo nie przemieszcza się po takich autostradach. Singielka dlatego, że
po pierwsze ceni sobie indywidualność i wolność, a po drugie, nie urodził
się jeszcze taki ktoś, kto miałby jej mówić co ma robić i taki, który miałby ją
zmieniać. Bo oszlifowanego diamentu się nie zmienia lecz dba o niego w
odpowiedni sposób. Nie czeka na księcia
z bajki tylko gna ile się da i nie patrzy na licznik. Jeśli natomiast, gdzieś,
ktoś zdąży ją zrozumieć i wrzuci sportowy bieg to będzie całkiem intrygujące
połączenie.
Wieczna
singielka jest nietypowa dlatego, że nie znosi lukru i delikatności, a kocha
benzynę i szybkie auta. Niezwykła dlatego, że ma pewność swoich działań,
spontaniczna, kiedy trzeba miła, ale i bezczelna wtedy, gdy trzeba. Co więcej nienawidzi stereotypów, ale uwielbia
je łamać. Dwa z nich są dość śmieszne
czyli to ten, który mówi, że samotna to
smutna i na pewno ma depresje. A drugi to ten, że na krześle z kołami to nigdy nikogo
nie znajdzie chyba, że byłby ślepy. Z żadnym się nie zgadza. Otóż sama nie
znaczy samotna, a druga połówka nie stanowi apogeum szczęścia. Krzesło z
kołami nie jest kartą przetargową do prawdy o człowieku. Ona niczym tornado, które, w momencie, gdy
naładuje baterie pędzi ile tylko ma na liczniku. Nie znosi nudności, ciszy i
zbyt dużego spokoju. Nie przewiduje obok siebie flegmatyka, który boi się żyć. Nie ma takiej możliwości. Jeśli będzie miała zatrzymać
się kiedykolwiek na stacji pod tytułem ktoś drugi to zrobi to tylko wtedy, gdy
odnajdzie dźwięki podobne do swoich. Inne propozycje będą wyrzucane zanim zdarzą
nabrać tempa. Singielka nie bawi się w tuning,
bierze od razu ale konkrety. Jeśli mówimy
o preferencjach motoryzacyjnych to patrzymy wysoko. Mianowicie Porsche Macan, Audi R8, albo Mazda CX-5. A co tam jak cenić to tylko mocno i porządnie.
Na
razie singielka zwana wieczną pozostaje na swym statku. Choć uwielbia szybkość
to nie zamierza nigdzie się spieszyć. To nie ona ma gonić cel, a odwrotnie. Ma wejść
na scenę i być tak zaskoczoną, że po raz pierwszy w życiu odbierze jej mowę,
zabraknie ciętej riposty. Trudne zadanie
dla drugiej strony, ale kto powiedział, że życie będzie proste, a dziewczyny
mało inteligentne, delikatne i lukrowe? Zatem słabych nie bierzemy, ani tych, dla
których dziewczyna to Intagramowy pionek. Bo żadnych z tych kryteriów nie
znajdzie się pod tym adresem.
Komentarze
Prześlij komentarz