Istota człowieczeństwa



Skoro cierpienie jest istota człowieczeństwa to w takim razie czemu, kiedy spada na nas kolejna lawina łez i morze cierpienia ciągle się dziwimy ? Czemu nasze serce jest wciąż takie bezmyślne jak dziecko we mgle? Daje się  łatwo oszukać, zmanipulować i zwieść się pozorom dobra, a później płaci dużą cenę za to,  ze jest ślepym i ponownie daje się oszukać. Może w tym wszystkim jest jakiś głębszy sens i to, ze cierpimy po raz enty stajemy się ślepi i głusi na nasze wcześniejsze błędy, a zarazem świadomie wrzucamy i topimy się w morzu cierpienia to robimy to po to, by umocnić się w kolejnych zasadzkach jakie szykuje nam życie.  Aby kule rzucane prosto w nasze serce nie trafiły do jego głębi. Dziwimy się dlatego, ponieważ, kiedy znów morze ma przypływ my kompletnie zapominamy o tym, ze to może być kolejny podstęp, zasadzka. I wszystko zaczyna się od nowa. Cierpienie znów powraca a my ponownie topimy się w tym morzu, tej nieustającej, niekończącej się głębi.


Dzis bedzie jeszcze drugi post....
pozdrawian, Karina

Komentarze

Popularne posty