Tajemnica relacji

Na czym polega fenomen relacji głównie damsko-męskich? Zdecydowanie zbyt szybko oddajemy się w wir emocjonalny,z którego nie ma już odwrotu. Pozwalamy również na to,by serce przejęło kontrolę nad rozumem. Jednak później okazuje się ze to był zbyt pochopny Ruch. I często bywa tym, który nas gubi. Poddajemy się emocjom zamiast zachować zimną krew przez co tak często porywa nas sieć cierpienia. Może gdybyśmy byli zdystansowani już na samym początku tej relacji to gdy przyjdzie jej koniec nie będzie w nim tyle bólu oraz żalu ?
  Ci,którzy do relacji podchodzą trzeźwym okiem i nie mieszają do tego serca wychodzą z niej wolni. Wolni od bólu i cierpienia, które tak bardzo sa połączone z prozą życia.
  Miłość jest takim uczuciem, które bez wątpienia potrafi nas zaślepić i nie pozwala kierować się rozsądkiem. Jednakże ma w sobie taką moc, gdzie Ci zdystansowani w końcu poddają się temu uczuciu i tracą rozsądek. Dlaczego tak łatwo  oddajemy się we władze serca skoro najprawdopodobniej wiemy jak to się skończy ? Kiedy pojawia się miłość wówczas natychmiast zapominamy o swych wcześniejszych zasadach. A szkoda, że mamy taką słabą naturę bo właśnie wtedy sami wbijamy sobie sztylet  w serce. Czy zdystansowanie się oraz podchodzenie na,,chłodno ''do relacji naprawdę jest takie trudne? Tak samo jest z przyjaźnią kiedy zbyt szybko zaufamy ludziom a potem zawodzą. Cóż, taka jest dzisiejsza rzeczywistość. Mam wrażenie, ze dziś aby się  nie zawieść i nie potknąć trzeba po prostu pozostać zimnym i bezuczuciowym człowiekiem.
Ale czy to ma być klucz do szczęścia ?
Czy tak w ogóle się da?
Mnóstwo pytań na które nie znam odpowiedzi i chyba nigdy jej nie poznam. Mimo, że się  nie raz sparzymy może być to naprawdę piękne uczucie. Jaki z tego wynik? Nie bójmy się kochać ale uważajmy na to na to by się w tym za bardzo nie zatracić oraz nie sparzyć. Może właśnie to jest klucz do zapanowania nad własnym sercem i nie pogubienia?