Sprzątnie małego świata
Jeśli stale przed czymś uciekasz
to prędzej czy później przeznaczenie i tak cię dogoni. Jeśli uparcie mówisz nie
oznacza to strach. Bywa on większy niż
jest naprawdę. Niejednokrotnie swoim rozmiarem
przykrywa ludzkie pragnienia. Spełnienie
to indywidualna sprawa. Dla jednych będzie to apartament, samochód, lub torebka
Dior. Praca, o której marzyłeś będąc dzieckiem. Ogromny dom z pięknym ogrodem i
pełna rodzina. Niezależnie od tego, w
którym momencie życia znajdujesz się obecnie, czego pragniesz i co mówisz- skrycie
marzysz o tej jedynej, prawdziwej miłości. Zwłaszcza wtedy, gdy twoje otoczenie tryska szczęściem
w promieniu trzech metrów. Oficjalnie, jednak wciąż sprzedajesz tanią reklamę z
hasłem: NIE MAM NA TO CZASU. Bzdura. Wydaje ci się, że dzięki temu zwiększysz
swoją siłę. Będziesz nonkonformistą w pełnej krasie. Tymczasem zmęczenie i
wypalenie w tej kwestii coraz częściej wygrywa, a ty już nie wiesz po której
stronie mocy się znajdujesz. Serce
krzyczy: ,,Jestem głodne i spragnione``, Rozum zaś wyśmiewa i zabija podszepty serca jednym zdaniem:
,,Przecież jesteś w zawieszeniu. Abonent
czasowo niedostępny``. Stoisz na
rozdrożu. Do wybrania masz dwie ścieżki. Po lewej stronie, spotkasz szczęście,
ryzyko, może kilka ziaren goryczy. Prawa uliczka prowadzi do nieszczęścia,
smutku, złości. Racjonalnym wydaje wybór pierwszy. Jednak strażnik ulicy jakim
jest ogromny strach trzyma w rękach tabliczkę
z napisem: Zastanów się. Chcesz cierpieć? Wybierz to, co zapewni ci bezpieczeństwo. W tym momencie
już nie ma znaczenia to, czego naprawdę pragniesz. Komfort jest nieoceniony, a lęk przed
uczuciami jest tak wielki, że lepiej go nie ruszać. Wolisz posiadać skórę aligatora i mieć pewność
kontroli. Z drugiej jednak strony aksamit twojej duszy woła o pomoc i zainteresowanie. Jest
w totalnym nieładzie. Niczym piwnica, której dawno nikt nie odwiedzał. Drzwi do tego miejsca stały się pancerne. Aby
tam wejść potrzeba łomu determinacji, spokoju i cierpliwości. Jeśli, ktoś zdecyduje się na sprzątnie
ogromnego nieładu to chyba znaczy tyle,
że coś tam napotkał. Wcale nie musi być zjawiskiem
nadprzyrodzonym, a czymś ciekawszym, innym niż dotychczas. Choć trudno w to uwierzyć, okazuje się
możliwe. Piwnica jest ogromna, więc śmieci jakimi są zwątpienie,
strach i ucieczka jest pełno.
Czy istnieje ktoś, kto będzie w
stanie odszukać skrywane pragnienia i doprowadzić do porządku lekko zsiwiałą duszę?
Jeśli uciekasz to wiesz czemu. Jeśli
mówisz nie to prawdopodobnie liczysz na to, że ktoś powie zdecydowane tak. Jeśli
się miotasz to masz nadzieje na to, że pewnego dnia, ktoś ogarnie ten szał. Sposobów
jest wiele. Ale tylko jeden z nich okaże się być tym właściwym…
Komentarze
Prześlij komentarz