Siostra miłości


Drugim bardzo głębokim uczuciem zaraz po miłości jest nienawiść. Potrafi tak zawładnąć ludzką duszą, że odbiera tlen.  Jak bardzo jesteś w stanie kogoś znienawidzić? Jak szybko relacja z drugim człowiekiem staje się brudną i zatrutą mielonką?  Okazuje się, że nie trzeba długo czekać.  Znajdujesz się w galimatiasie trudnych emocji. Nagle masz wrażanie, że prócz nienawiści, która wciąż się tli nie czujesz kompletnie nic. W twoim sercu zamiast koncertu z okazji Dnia radości orkiestra wybrzmiewa marsz żałobny na przemian z występami zespołu Areosmith, albo Queen. Bunt, krzyk i niezrozumienie objęły władzę nad twym instrumentem.  Nie ma w sercu wątpliwości co do uczucia jakim jest nienawiść połączona z brzemienną pustką. Pytanie brzmi. Czy, aby objąć kogoś programem nienawiści musi posiadać specjalne względy? Niekoniecznie. Nikt nie stworzył kodeksu, w którym mowa o nienawidzeniu jednych albo drugich. Nie ma kategorii, która zabrania nienawidzenia poszczególnych osób.  Człowiek jest człowiekiem, a rola jaką pełni nie ma tu żadnego znaczenia. Wymiar zależy od kwalifikacji czynu.  Czasem zdarza tak, że wyrok  nie może być inny jak tylko dożywocie. Bo są na poligonie międzyludzkim takie krzywdy, których się nie zapomina po kres swoich dni.  W tym przypadku nawet zmiana kwalifikacji czynu nie uwolni w żaden sposób. Chyba, że w grę wchodzi nieodwracalna amnezja ze skutkiem natychmiastowym co jest niestety mało prawdopodobne jak to, że w Polsce wszyscy się polubią, bądź nagle znikną wszelkie podziały istniejące między ludźmi.  Możesz być postrzegany jako ten zimny i bezduszny ktoś, kto interesuje się tylko sobą, ale co z tego?  Jeśli ty nie zaopiekujesz się samym sobą to nikt za ciebie tego nie wykona. Obojętnie, czego, by ktoś nie twierdził, kwestionował ty masz swoją pozycje i swoje zdanie. Tego nikt ci nie odbierze. Na tym polega wolność szeroko pojęta.  W gruncie rzeczy być wolnym dziś znaczy być odważnym, nieprzeciętnym i próbującym zrozumieć świat człowiekiem. Być ciekawym świata, pytać i szukać.  Nie czekać, kiedy podsuną ci doktryny mówiące jak masz żyć bo w ten sposób przegrasz.  Staniesz się niczym innym jak ,,Marionetką w teatrze cierpienia``.  

                Nienawiść jest toksyną, która czasem napędza do działania, lecz często wyniszcza do szpiku kości. Na serce zakładasz bogatą zbroje, która dobrze się trzyma, jednak po długim użytkowaniu masz już jej dosyć. Pokryła ją rdza. Jest tak mocno zacumowana, że pozbycie się jej jest możliwe tylko przy pomocy drugiej osoby.  Osoby, która będzie twoim portem stabilnym statkiem.  Kiedy ty szalejesz na morzu zwanym życiem, ona sprowadzi cię do azylu, który potrzebny niczym woda i tlen do oddychania.

Komentarze

Popularne posty