Mgła. Omijamy z daleka
Naiwność
powinna chyba stać się moim mottem. Jak bardzo
trzeba być ślepym żeby wierzyć w coś takiego jak miłość? Przecież jest tyle super dziewczyn a takie
jak ja. Nic innego jak singielki ever. I
wcale to nie denerwuje wręcz przeciwnie bawi. Trzeba być naprawdę głupim aby popełniać te
same błędy co wcześniej. Nie, ale tyle bajek ma szczęśliwych zakończeń, że i tu
się pewnie uda. Guzik prawda. Realia z bajką nie mają w ogóle nic wspólnego. Chciałoby
się rzec, że boli, że wkurzyło ale nie ty musisz udać twardą powiedzieć nie tam
ja zawsze daje rade to i teraz dam. Kolejna blizna do siedmiu pozostałych nic nie
zmieni. A raczej kolejna łata na sercu. Normalnie
jak weteran. Tyle kuli w ciebie rzucano a ty dalej stoisz a przynajmniej
starasz się i udajesz, że to nie zabolało. Przecież nie można w nieskończoność czekać na
miłość. Nikt normalny tego nie zniesie. Co
jest nie tak ,że się nie udaje? Może to po prostu nie dla mnie? Niektórym bycie
samemu jest po prostu pisane. Kolejny raz utwierdzam się w przekonaniu, że nie
ma sensu o tym myśleć, trzeba o tym zapomnieć. Ta kategoria nie jest dla
ciebie. Albo inaczej ty nie pasujesz do niej. Zamiast myśleć o tym co jest wpisane, w normalne
życie, bo ty takiego nie masz, myśl o tym co masz. Na każdym kroku dostajemy kubeł
zimnej wody p.t. Halo stop wróć na ziemię to nie jest twoje życie. Nie możesz, nie masz prawa wybiec za bardzo poza
realia. To tylko twoje wyobrażenia,
jakbyś chciała żeby było. No a wszyscy wiemy, że tak nie będzie. Od zawsze nie
lubiłam schematów, teraz już wiem dlaczego. Moje życie nie ma nic wspólnego z
jakimkolwiek schematem. W gruncie rzeczy
jest to dosyć zabawne, że na każdym kroku masz przypomnienie: stop nie wybiegaj
za bardzo w sferę wyobraźni, bo zaboli. Ale
nie tam ty naiwny gnasz jak wariat, na złamanie karku a później racja,
zabolało. Nie zapominaj o tym, że nie jesteś typową nastolatką, która wszystko
ma ułożone od a do z. Nie ma nic co pasuje do ułożonego schematu. Makijaż,
imprezy, chłopak, buty takie, inne. A gdzie tam to nie dla ciebie. Tablica z napisem
stop, drzwi zamknięte. Nieupoważnionym wstęp wzbroniony. Śmieszne prawda? No i dobrze przynajmniej już
nie boli. Tyle razy dostałeś już nauczkę, że i teraz miałeś nie popełnić tego błędu.
Powiem tak, że każda nowa rysa umacnia cię. Za jej powstaniem stajesz się silniejszy.
Próg twojej naiwności zmniejsza się,
rośniesz w siłę. Nadal twoim wiernym przyjacielem pozostaje samotność. Kolejny raz zamykasz swoje serce porysowane ale
twarde. Koniec z bagatelizowaniem postanowienia. Jak silne to silne. Jak nie
szuka miłości to nie szuka. Jak nie chce to nie chce. Koniec z byciem naiwnym. Koniec z byciem ślepym.
Singielka jest niczym wojownik. Musi umieć radzić sobie w świecie pełnym
miłości, zakochanych par. Musi być
bardzo dobrze uzbrojona a da sobie rade w świecie za mgłą. Mgła zapachu,
serduszek, zakochanych par napisów love. Nie my się nie damy. My pokażemy, że mgła
nie dosięgnie wszystkich, że dusi, zabiera tlen. Omijamy ją z daleka. Żyjemy w swoim świecie pełnym poprawnego
optymizmu, książek i rocka. Bo to właśnie daje szczęście.
Karina
Komentarze
Prześlij komentarz