Zaklęcie na słodko


         
        Są pytania, odpowiedzi brak.  Boisz się tego co zobaczysz po drugiej stronie. Coś w rodzaju lustra weneckiego.  Trzy warianty: tak, nie i  nie wiem. Najbardziej bezpieczny jest drugi i trzeci. Im bardziej sytuacja jest jasna tym lepiej. Nie doszukujesz się drugiego dna tam, gdzie nie istnieje. Widzisz to co chcesz widzieć bo tak wygodniej. Prawda może być ukryta między słowami. Słowo kocham obojętnie w jakiej formie znaczy zawsze to samo? Dla każdego jest czym innym, nosi różne imiona. Proste, szczere i bezpretensjonalne, a tak trudno na nie trafić. Jak unikatowy produkt w drogim sklepie. Kocha się za nic i po coś. Bez terminu ważności i specjalnego powodu. Jesteśmy zakładnikami ideału, choć o niego trudno. Potrzeba miłości czystej jest ogromna, a jej jest wciąż za mało.  Niby ideału nie ma, a każdy ma swój. Jedni wolą poczekać na pociąg z prawdziwą miłością, a inni szukają przez próbowanie. Wiedzą czego chcą i na to spokojnie czekają bo wierzą, że on lub ona pewnego dnia się pojawi. Metodą prób i błędów zbliżają się do poznania kogoś, kto odmieni ich los.  Zaklęcie w świecie rzeczywistym? Słowo kocham. Najbardziej parszywy dzień stanie się najlepszym. Dodaje więcej energii niż batony Ewy Chodakowskiej.  Może dlatego niektórzy czekają na właściwe źródło.  Szczere i prawdziwe, a nie podrobione. Podparte czynami, a nie pustym hasłem.  Kiedy jest ci źle, a twój świat się wali- jestem.  Ciężko dziś o tą pewność. Co by się nie działo, rozumie, o każdej porze dnia i nocy. Po prostu jest.  To nie żadna fałszywka, a oryginał w najczystszej postaci.

                Czy z odpowiedniej proporcji składników za każdym razem powstanie dobre ciasto? Może choć niekoniecznie. Czasami  lepszy jest wielowarstwowy tort niż jednopoziomowy blok czekoladowy.

Komentarze

Popularne posty