Nieproszony gość
Kiedy jesteś sam na poligonie relacji międzyludzkich,
istnieje dużo prawdopodobieństwo, że przegrasz. Co prawda to, że jesteś sam nie
oznacza, że przegrywasz od razu w zamian za to do twoich myśli wkrada się nieproszony
gość czyli zazdrość. Choć masz świadomość, że to wcale nie jest dobry gość to
nie wypraszasz go bo zwyczajnie to niemożliwe. Zazdrość o to czego nie masz a chciałbyś mieć jest
najczęstszym gościem twoich myśli. Ten gość działa już krótko dystansowo bo dobrze
wiesz, że to nie jest zdrowe ani zgodne z twoim obecnym trybem życia.
Jest jednak rzecz ,której nie potrafisz zrozumieć. Mianowicie wrażenia, że wszystkim się udaje a
tobie nie. Mimo, że walczysz z tym to i tak w pewnym momencie przegrywasz. Jaka jest metoda? Niema jednoznacznej ale jest
jedna, która jest skuteczna. Na wszystkie sytuacje, którym towarzyszy zazdrość reaguj
śmiechem a przede wszystkim pomyśl o tym jaka jesteś silna i ze wcale nie
potrzebujesz tych chwil po to by być szczęśliwa.
Pomyśl także o tym, aby nie stać w miejscu lub cofać się wstecz a zamiast tego ruszaj do przodu. Przede wszystkim nie oglądaj się za siebie i
nie patrz na innych. Naucz się czerpać korzyści z tego co masz a nie z tego,
czego nie posiadasz w tym momencie. Bo nie znasz dnia ani godziny, kiedy twoja
sytuacja może ulec zmianie.
Komentarze
Prześlij komentarz