Miłość, co prawdziwie pokocha...

         Gdyby tak zakochać się w miłości? Zrozumieć, chcieć prosto z serca. Zamiast wymagać i potrzebować. Coś o niej wiedzieć, poznać od środka, przeczytać zanim zacznie się budować? Bo okazuje się, że o miłości wiedzą niby wszyscy, ale ile osób tak naprawdę zgłębiło jej tajemnice? Przecież to nie tylko czułe słówka czy ocena wyglądu. Kiedy ostatnio spotkałeś tą prawdziwą?  Powiesz, że w kilku miejscach. Tylko widzisz, ta prawdziwa miłość nie manifestuje swojej obecności na pierwszy rzut oka. Tu niekoniecznie zobaczysz tysiąc waniliowych zdjęć, bo liczy się to, że on i ona coś o sobie wiedzą. Rozmawiają nie o pogodzie, a, wspólnych zainteresowaniach. Uczą się tym samym od siebie wzajemnie.  Rozwijają wspólnie, choć wielu powiedziałoby, że częściej są osobno niż razem. To właśnie wolność, która stoi obok miłości. Bo to wybór decyduje o tym, że idą razem. Ona nim się nie podpiera. Sama tworzy jedność. I dopiero taka całość może stanąć obok drugiej ludzkiej jedności. Wspierają się, idąc obok siebie. Kiedy jedno upada, drugie wyciąga dłoń. To czyste pół na pół. Uzupełniacie wzajemnie dusze. To nastąpi tylko wtedy, kiedy pozwolicie im mówić. Szczerze bez zagłuszania i retuszu. Nie stworzysz z nikim idealnej relacji, bo nikt na świecie taki nie jest. Za to dobrą relację, już tak. A ta ubrana jest w nieustającą rozmowę między wami, wzajemne zrozumienie, zaufanie i prawdę. Romantyzm jest pięknym dodatkiem, ale sam w sobie was nie udźwignie . Kiedy tylko minie, z czasem okaże się, że przegracie w starciu z codziennością.  

            Bo co o niej wiesz? Woli oglądać telewizję, czy czytać książki? Jeśli tak, to jaki nosi tytuł ostatnio skończona? Największe marzenie?  Interesuję Cię jej wygląd czy to, co ma w głowie? Oczywiście, że jako ludzie przede wszystkim, najpierw zwrócimy uwagę na wygląd, ale co później? Zapamiętujesz jej słowa, czy tylko udajesz, że słuchasz, a o SŁYSZENIU mowy raczej nie ma?  

            Co o nim wiesz? Woli milczeć czy mówić? Co go interesuje? Jaką refleksją się ostatnio z Tobą podzielił? O czym marzy? Znasz jego pasje? Samotnik, czy towarzyski?  Kiedy rozmawialiście i o czym? Jakie łączą was podobieństwa, a jakie spajają różnice?   

            Niewielu z nas potrafi grać w prawdziwą miłość. Słyszysz czy SŁUCHASZ?  Rozmawiasz, czy jedynie mówisz?  Rozumiesz czy oceniasz? Kontrolujesz czy ufasz? Jesteś, czy raczej bywasz? Chcesz czy potrzebujesz? Zmieniasz na siłę, czy pozwalasz być sobą? Tworzenie  relacji to ciągłe szukanie. Siebie, a tym samym drugiego człowieka. Wydawać, by się mogło proste, a im trudniejsze, tym lepiej smakuje. Dziś, coraz rzadziej potrafimy grać w miłość i relacje międzyludzkie.  Bo, żeby TO  potrafić- trzeba wyruszyć w podróż po siebie. Sztuka rozmowy między nim, a nią często kończy się w I akcie.  Brakuje wymiany myśli na różne tematy. A to właśnie w ten sposób może się okazać, że pięknie się rozumiecie. Jedna myśl biegnie za kolejną. I wcale nie musisz tutaj zwalniać.   

                To w takiej miłości się zakochaj. Co zrozumie, zaufa, uwolni. Pozwoli być sobą. Słowem, ciszą, hałasem. Pomoże rozwinąć skrzydła i odnaleźć w sobie odwagę do wyższego lotu i tym samym prawdziwie pokocha.

Komentarze

Popularne posty