Miło(ść) nie na niby

          Kiedy ostatni raz spotkałeś miłość? Na ulicy, w sklepie, filmie, obok siebie. Właściwie to spotykasz ją wszędzie tylko nie u siebie. Wali drzwiami i oknami do wszystkich, Twoje zaś perfekcyjnie omija. Albo przychodzi- w podrobionej i krótkotrwałej wersji, o której z czasem  wolisz nie pamiętać. Jak na suchej pustyni kropla zbawiennej wody spadnie, ale nie jest dla Ciebie. Miłość innych  spotykasz dookoła codziennie. Lecz nie możesz spotkać się z miłością osobiście, serce w serce. Ubrani w diamenty uczuć paradują po chodniku, Ty zaś wciąż  nosisz ten beżowy  płaszcz z poprzednich sezonów o nazwie: ,,LA SOLO``. Oni perfekcyjnie niedobrani, albo idealnie połączeni trwają. Siedem dni w tygodniu, wakacje i święta. Na portalach społecznościowych również #togetherforver kontra Twoje #lovemyself.

                Perfekcyjnie niedobrani kłócą się w zasadzie o wszystko, nie rozumieją w niczym.  On nie wie jaki jest jej ulubiony  zespół, ona nie ma pojęcia o jego zamiłowaniach do kinematografii włoskiej. Właściwie to nie rozmawiają ze sobą od dłuższego czasu, a krzyczą. Ona zarzuca mu brak zainteresowania, on jej wypomina brak zrozumienia, zabieranie przestrzeni. Zamiast słów, zdań wymieniają się zimnymi, strzelającymi spojrzeniami. Krzyk zamienia się w bolesną ciszę, a ich relacja właśnie więdnie niczym kwiat bez wody. Nie rozmawiają, omijają się szerokim łukiem. Nie chcą na siebie wpadać jak dawniej. Z pięknego  razem pozostało jedno wielkie szare, samotne nic. Chcieli być za wszelką cenę, nie zauważyli, jednak, że na siłę się być nie da. Bańka czym prędzej pękła, a wielka miłość zniknęła.

                Prawdziwie miło jest wtedy, kiedy nie musicie niczego udawać, kiedy rozumiecie swoje myśli nawzajem w hałasie i w ciszy. Miło(ść) prawdziwa jest zupełnie inna niż ta sztuczna. Jak z kwiatem. Nic nie zastąpi zapachu czerwonych róż albo  wiosennych tulipanów. Sztuczne kwiaty nie pachną. Ich zapach można sobie wyobrazić, ale to już nie będzie to samo. Nie są autentyczne. A, kiedy jest prawdziwie miło serce chce oddychać w pełni bo czuje, że jest we właściwym dla siebie miejscu. Idzie w dobrym kierunku, a szczęście zapisane w oczach odpowiedniej, prawdziwej bratniej duszy  biegnie razem z nim.

                Dlatego zawsze wybieraj prawdę, autentyczność i szczerość. Stój ze swoimi emocjami za rękę, a przede wszystkim ufaj swojemu sercu, zawsze. Nie rób niczego na siłę, zwłaszcza, jeśli chodzi o bycie, relacje międzyludzkie. Uczucia dlatego są tak cudownie  piękne bo są wolne. Zasada, więc prosta: Czujesz, że coś nie gra-puść to wolno, niech leci w swoją stronę. Trzymanie na siłę szkodzi zamiast pomagać. To co prawdziwe rozwinie się po prostu samo. Zostanie przy Tobie.

                Relacja między dwójką kochających się osób to nie zawody w przeciąganie liny na jedną stronę. To podróż statkiem. Kiedy oboje nim kierujecie- nie utoniecie. Jedno z was może patrzeć czasem w inną stronę.  Ważne, że jesteście w tej podróży razem. Oboje tak samo się staracie i wspólnie dbacie o niepowtarzalny kwiat jakim jest łącząca was prawdziwa miłość.

Komentarze

Popularne posty